Fabryka Michelin przekonuje uczniów podstawówek, że warto iść do szkół branżowych
"Jesteśmy zainteresowani pracownikami ze średnim wykształceniem technicznym. Dlatego zależy nam, by w Olsztynie na rynku pracy byli tacy ludzie. Ponieważ w tym roku do szkół średnich idzie tzw. mniejszy rocznik zależy nam na tym, by jak najwięcej uczniów wybrało szkoły techniczne, branżowe" - przyznał w rozmowie z PAP rzecznik prasowy Michelin Polska Piotr Staszałek.
Zawodową majówkę Michelin zorganizował we współpracy z Zespołem Szkół Mechaniczno-Energetycznych oraz Zespołem Szkół Elektronicznych i Telekomunikacyjnych. Aby przekonać uczniów, że olsztyńska fabryka opon jest nowoczesnym zakładem uczniom pokazano Centrum Testów Opon.
"Testujemy w nim nowe i zużyte opony, przeprowadzamy testy komponentów. To bardzo nowoczesne miejsce, unikalne w skali kraju, naszpikowane najnowocześniejszymi technologiami. Zależy nam na tym, by uczniowie nie kojarzyli fabryki z czymś brudnym, zakopconym, niefajnym - co czasami oglądają np. na filmach. Nasza fabryka jest nowoczesna, chcemy pokazać uczniom, że kończąc szkołę branżową, techniczną mogą wykonywać pracę, w której będą działali na najnowocześniejszych technologiach" - powiedział Staszałek.
Zarówno olsztyńska fabryka opon, jak i szkoły branżowe przekonywali też dziewczyny, że szkoły techniczne są miejscem atrakcyjnym także dla nich. "Nadszedł czas, by odczarować branżowe zawody techniczne jako te przeznaczone wyłącznie dla mężczyzn. To mylne przekonanie" - powiedział Staszałek.
Michelin jest największym pracodawcą w woj. warmińsko-mazurskim. Fabryka zatrudnia obecnie 5 tys. osób, tylko w tym roku zatrudniono 120 nowych pracowników. Firma ta stale rekrutuje do pracy, najchętniej właśnie osoby z technicznym wykształceniem. (PAP)
Autorka: Joanna Kiewisz-Wojciechowska
jwo/ agz/